czwartek, 24 września 2009

Zapowiedź BeerdayParty vol. 6!

1 października w klubie "U Bazyla" odbędzie się kolejna edycja imprezy. Oto zwiastun:



I oficjalny plakat:























Zapraszamy wszystkich.

Wstęp:
studenci: 3zł
niestudenci: 5zł

piątek, 18 września 2009

Historia Beerday Party (2)

Ostatnie dwie imprezy różniły się od trzech pierwszych. Przede wszystkim, oferta cateringowa była bogatsza niż dotychczas. Na specjalnie udostępnionym tarasie miało miejsce wielkie grillowanie na 190 kiełbasek. Uczestnicy BeerdayParty vol.4 chętnie zaspokajali w ten sposób swój głód i nabierali sił na dalsze imprezowanie. A mieli prawo być zmęczeni, ponieważ oprócz tradycyjnego karaokie i potańcówki mogli wziąć udział w 4 konkursach (konkurs "Wypij piwo i walnij dowcip" nie doszedł do skutku z uwagi na ... brak chętnych). Pozostałe konkursy cieszyły się zainteresowaniem zarówno wśród uczestników, jak i obserwatorów. Były to: "Piwny ekspert", "Konkurs rzutów karnych", "Grupowe picie piwa przez słomkę na czas" oraz, bardzo widowiskowe, "Nalej na mnie, a ja to połknę!".
Grill żarzył się do późnych godzin nocnych. Frekwencja na imprezie była imponująca, gdyż bawiło się z nami około 300 osób.


Warto powiedzieć też kilka słów o materiałach promujących imprezę. Znalazły się na nich słynne cytaty znanych osobistości, takich jak Barack Obama, Krzysztof Ibisz, Condoleeza Rice, Osama bin Laden, a także postaci fikcyjnych: grill, musztarda, karaokie. Promocja na Uniwersytecie Ekonomicznym wyglądała następująco:


Część piąta miała miejsce 21 maja. Tym razem nie było stoiska promocyjnego, co jednak nie odbiło się negatywnie na frekwencji. Imprezę zaszczyciło więcej osób niż na poprzedniej edycji. Oznacza to, że rozstawianie stoiska na uczelni mija się z celem. Są znacznie bardziej produktywne sposoby zagospodarowania czasu wolnego, niż bawienie się w stoiska promocyjne. Piąta edycja przyniosła również pierwsze patronaty medialne - Radio Afera oraz portal Dark Planet, którym gorąco dziękujemy za współpracę. Z tego miejsca pragniemy również podziękować Ani z WSJO za zmajstrowanie nam tych cudownych plakatów. Czym różniło się Beerday Party vol.4 od Beerday party vol.5? Najprościej rzecz ujmując, ostatnia impreza, oprócz tradycyjnych konkursów, umożliwiła uczestnikom stanięcie do walki z "Piwną Ruletką", która polegała na tym, że należało otworzyć piwo przedmiotem wskazanym przez małą, srebrną kuleczkę, którą uprzednio wrzuciło się do tarczy ruletki. Organizatorzy przygotowali ponad 30 przedmiotów, którymi należało otworzyć piwo. Jeżeli udało się to w ciągu 30 sekund, mozna było je zabrać. Do najciekawszych otwieraczy należały: rocznik statystyczny 2007, deska sedesowa, torebka herbaty, puszka kalmarów, bilet MPK, siła woli.

I tym samym dochodzimy do Beerday Party vol.6. O tej imprezie jednak wiele napisać nie można z uwagi na fakt, iż się jeszcze nie odbyła.
Zapraszamy 1 października (czwartek)! Może to TY wpiszesz się na trwałe do historii Beerday Party i o Tobie będzie następna notka?

piątek, 4 września 2009

Historia Beerday Party (1)

Dzięki uprzejmości IPN mamy przyjemność przedstawić pierwszą część historii. Zawiera edycje 1, 2 oraz 3. Postaramy się przekazać jak najwięcej informacji odnośnie genezy imprezy, co, wskutek niekompletności teczek (a także kłopotów innej natury), nie będzie zadaniem łatwym.


Beerday Party vol. 1 była imprezą urodzinową BERENZa oraz Kuby. Warto zwrócić uwagę na idiotyczność zaproszenia, za które typowy maturzysta nie uzyskałby nawet amnestii. Mimo skorzystania z serwisu googlemaps, brakuje na nim informacji chociażby odnośnie terminu. Impreza składała się z karaokie, potańcówki oraz konkursu - grupowego picia piwa przez słomkę na czas. Aha - termin - 22 czerwca 2008r.

Beerday Party vol. 2 miało miejsce 27 listopada 2008 roku. (Ulotka ponownie wprowadza w błąd...). Muzyka zaspokajała najbardziej wybredne gusta przybyłych. Gdyby o 03:47 w nocy było jasno, można by powiedzieć, że impreza trwała do białego rana. DJ Seksowny Maciek musiał wiele razy bisować zanim udało mu się pozbyć ludzi z parkietu. W konkursie picia piwa przez słomkę na czas ułamki sekund zadecydowały o wyłonieniu zwycięzców. Ekipie z Politechniki nie udało się obronić tytułu, a wygrali, hmm, no właśnie, kto wygrał?
Ulotka promująca Beerday Party vol. 3 zwieńcza błękitny okres twórczości BERENZa.




Jest to surrealistyczna wycieczka w najbardziej odległe zakątki ludzkiej świadomości. Była to pierwsza posesyjna impreza, promienie słoneczne nieśmiało spowijały szyld klubu "U Bazyla". Karaokie, jak zwykle, nie zawiodło.




Już wkrótce kolejna część historii. 2 ostatnie imprezy były bardziej urozmaicone od pozostałych i były stosunkowo niedawno, także wspomnienia będą bardziej płodne.

W następnych notkach będzie można:
- zobaczyć komplet zdjęć z imprez Beerday Party
- zapoznać się ze szczegółami kolejnej imprezy