piątek, 4 września 2009

Historia Beerday Party (1)

Dzięki uprzejmości IPN mamy przyjemność przedstawić pierwszą część historii. Zawiera edycje 1, 2 oraz 3. Postaramy się przekazać jak najwięcej informacji odnośnie genezy imprezy, co, wskutek niekompletności teczek (a także kłopotów innej natury), nie będzie zadaniem łatwym.


Beerday Party vol. 1 była imprezą urodzinową BERENZa oraz Kuby. Warto zwrócić uwagę na idiotyczność zaproszenia, za które typowy maturzysta nie uzyskałby nawet amnestii. Mimo skorzystania z serwisu googlemaps, brakuje na nim informacji chociażby odnośnie terminu. Impreza składała się z karaokie, potańcówki oraz konkursu - grupowego picia piwa przez słomkę na czas. Aha - termin - 22 czerwca 2008r.

Beerday Party vol. 2 miało miejsce 27 listopada 2008 roku. (Ulotka ponownie wprowadza w błąd...). Muzyka zaspokajała najbardziej wybredne gusta przybyłych. Gdyby o 03:47 w nocy było jasno, można by powiedzieć, że impreza trwała do białego rana. DJ Seksowny Maciek musiał wiele razy bisować zanim udało mu się pozbyć ludzi z parkietu. W konkursie picia piwa przez słomkę na czas ułamki sekund zadecydowały o wyłonieniu zwycięzców. Ekipie z Politechniki nie udało się obronić tytułu, a wygrali, hmm, no właśnie, kto wygrał?
Ulotka promująca Beerday Party vol. 3 zwieńcza błękitny okres twórczości BERENZa.




Jest to surrealistyczna wycieczka w najbardziej odległe zakątki ludzkiej świadomości. Była to pierwsza posesyjna impreza, promienie słoneczne nieśmiało spowijały szyld klubu "U Bazyla". Karaokie, jak zwykle, nie zawiodło.




Już wkrótce kolejna część historii. 2 ostatnie imprezy były bardziej urozmaicone od pozostałych i były stosunkowo niedawno, także wspomnienia będą bardziej płodne.

W następnych notkach będzie można:
- zobaczyć komplet zdjęć z imprez Beerday Party
- zapoznać się ze szczegółami kolejnej imprezy

4 komentarze: